To będzie zupełnie wyjątkowa Yapa! Jubileusz zobowiązuje, więc możecie spodziewać się nie tylko prezentów, ale również wyjątkowego programu, który mamy nadzieję zapadnie Wam w pamięci na długo.
Przede wszystkim w tym roku czekają Was dwa koncerty gwiazd. Wyjątkowo na koncercie piątkowym nie wystąpią zespoły konkursowe. Zostanie on oddany całkowicie tym, którzy rozgrzewali publiczność przez ostatnie dwie dekady. Zagrają między innymi zwycięzcy ostatniej Yapy – Shantażyści, a także SMKKPMzO. Jednak nie zabraknie zespołów, które zwyciężały wcześniej – Domu o Zielonych Progach, YesKiezSirumem, czy Ciszy Jak Ta. Jedynym wyjątkiem będzie oczywiście tradycyjny występ Jerzego Bożyka, który już od lat zaczyna Yapę grając „Studenckie Lato”.
Koncert konkursowy będzie również wyjątkowy. W tym roku organizatorzy otrzymali rekordową liczbę prawie 60 zgłoszeń, a czasu na występ wystarczy jedynie dla 15 wykonawców. Dlatego na scenie pojawią się najlepsi z najlepszych, którzy będą walczyć na muzykę o nagrody i występ w koncercie niedzielnym.
Sobota to czas dal tych, którzy Yapę tworzyli w latach 70 i 80. Dość wymienić Browar Żywiec, Adama Drąga, Grzmiącą Półlitrówę, Pawła Orkisza, czy Leonarda Luthra. To właśnie podczas tego koncertu możecie spodziewać się niespodzianek i prezentów.
Jeśli tego Wam mało to została jeszcze niedziela, czyli najwięcej emocji – werdykt, laureaci, a także występ zespołów Bez Jacka i Lubelskiej Federacji Bardów.
Nie może Was w Łodzi zabraknąć!

W tym rok na Yapie zostanie po raz pierwszy przyznana wyjątkowa nagroda. Nagroda imienia Małgosi Zwierzchowskiej, jest specjalnym wyróżnieniem dla najciekawszej osobowości artystycznej tegorocznego konkursu. Poświęcona mistrzyni lirycznej i satyrycznej ballady, artystce która przez wiele lat towarzyszyła YAPie w niezrównany sposób, razem z Olkiem Grotowskim, śpiewając piosenki z tekstami Andrzeja Waligórskiego.
W ostatniej chwili okazało się, że mamy dla Was jeszcze jedną muzyczną niespodziankę. Na 40. YAPIE wystąpi także Tomasz Lewandowski!
Kilometry kabli do położenia, serwery do rozstawienia, duuuużo ekranów, kamer i dziwnych urządzeń, których nie umiemy nazwać – wszystko to jest potrzebne, żebyście tak, jak co roku mogli oglądać YAPĘ z każdego zakątka na świecie. Siedząc z naprawdę dobrą wymówką (tego, że Was nie ma z nami w weekend w Łodzi) w fotelu z herbatą będziecie mogli dzięki jakości HD dostrzec każdy szczegół tego, co się przez 3 dni będzie działo na scenie (jak przez ostatnich kilka lat będziemy naaaaaprawdę blisko wykonawców). No a że będzie się działo to już Was nie musimy przekonywać. Dzięki 