4 koncerty, 3 dni, jedyna i niepowtarzalna atmosfera – do YAPY pozostał mniej niż miesiąc! Przedstawiamy kolejne gwiazdy 42. Ogólnopolskiego Studenckiego Przeglądu Piosenki Turystycznej YAPA 2017.
Pięciu przystojnych, młodych i zdolnych, czyli zespół Shantażyści kolejny raz pojawi się na scenie YAPY. Kiedy dokładnie 3 lata temu zdobywali nagrodę Grand Prix, yapowe JURY już prawie zapomniało, że takie wyróżnienie istnieje – nie przyznało go od pięciu lat przed występem chłopaków, po nich też jeszcze nikt nie został nim uhonorowany. Shantażyści swoje utwory wykonują a’capella. Są to nie tylko klasyczne szanty, ale też ballady, pieśni o tęsknocie i żeglarskie opowieści. Są też znani z piosenki, w której chwalą się swoimi masztami… (ale to informacja dla dorosłej części publiczności).
Mateusz Rulski – Bożek zajął pierwsze miejsce na YAPIE 4 lata temu. Ujął wtedy yapową publiczność piosenkami Cedwahapięćoha (bywalcy Cottona znają nie tylko utwór, ale i w miarę dobrze trunek) oraz A wolność to szybkość. Podczas występów odsłania kilka swoich wcieleń: tekściarza, kompozytora, ekspresyjnego interpretatora, wokalisty, instrumentalisty. Tworzy prawdziwy klimat piosenki poetyckiej, który i my poczujemy, kiedy tylko wyjdzie na scenę.
Sami o sobie mówią, że kiedy w 2005 roku jako grupa przyjaciół połączyli muzyczne siły ich głównym założeniem było, by czerpać z muzyki jak najwięcej przyjemności. Po ponad dziesięciu latach wspólnego grania, nie zmienili podejścia. My też nie, dlatego nie możemy się doczekać. „Bogate, autorskie opracowania, różnorodne instrumentarium i swoista mieszanka stylów muzycznych łączy się w niezwykle ciekawy zestaw treści i energii” – to wszystko gwarantuje Siudma Góra – kolejni wykonawcy tegorocznej YAPY.
W ubiegłym roku wystąpił Jurek Bożyk, który jest legendą YAPY.Czy brak jego nazwiska w programie oznacza, że Go w tym roku zabraknie na scenie?