Przedstawiamy tych, których spokojnie i bez skrępowania możecie zachęcać do zrobienia fikołka do przodu, do tyłu i w bok, którzy będą Was wprowadzać w yapowy nastrój, czasem bawić, a czasem wzruszać. Przedstawiamy KONFERANSJERÓW, którym tradycyjnie zadaliśmy kilka pytań.
Niektórzy prowadzą yapowe koncerty od lat, mamy też w tym gronie debiutantów.
BARTŁOMIEJ ZGORZELSKI – SOBOTNI KONCERT GWIAZD
O poprowadzeniu koncertu na YAPIE marzyłem od… Nie marzyłem, raczej myślałem o tym jak o czymś niedostępnym i nierealnym. Realne okazało się latem 2005 roku i wtedy zacząłem myśleć o tym, jak o trudnym zadaniu do wykonania, bardziej wyzwaniu, przy którym nie chce się nikogo zawieść.
Najbardziej lubię, kiedy wykonawcy na YAPIE śpiewają o… Nie mam takich „ulubień” i w tym, czy lubię i czy mi się podoba nie do końca ma znaczenie o czym śpiewają. Lubię, kiedy widać, że się dobrze czują, że są w swoim żywiole, że jest więź między nimi a publicznością.
Yapowego szalika używam do… Jest dekoracją i chwalę nim wszystkich organizatorów YAPY.
Mój ulubiony yapowy zwyczaj to… Głośnie i równe śpiewanie publiczności z zespołem występującym na scenie.
Najgorszy żart, który usłyszałam w życiu i nigdy go nie opowiem yapowej publiczności… Po prostu nikomu go nie opowiem!
Kocham yapową publiczność, bo… To nie jest miłość. Z mojej strony jest to szacunek, podziw połączony często z niedowierzaniem i uznanie dla emocji, które ludzi kierują na YAPĘ oraz emocji i energii, które podczas koncertów są generowane. Traktuję to jako bardzo duże szczęście i zaszczyt, że mogę te emocje odbierać, patrzeć na nie i w jakiś mikroskopijny sposób się do nich przykładać.
ŁUKASZ PRZYWARA I RYSZARD GAWROŃSKI – NIEDZIELNY KONCERT LAUREATÓW
O poprowadzeniu koncertu na YAPIE marzyliśmy od… 1999 roku, czyli od momentu, kiedy się poznaliśmy w trzeciej klasie podstawówki.
Najbardziej lubimy, kiedy wykonawcy na YAPIE śpiewają o… Seksapilu konferansjerów.
Yapowego szalika używamy do… Robienia yapowego swetra. Nasze dwa yapowe szaliki to prawie sweter.
Nasz ulubiony yapowy zwyczaj to… Zwyczaj nasz prywatny – podczas całego przeglądu biegamy za kulisami i robimy sobie ze wszystkimi zdjęcia, bo jaramy się, że możemy w tym wszystkim uczestniczyć.
Najgorszy żart, który usłyszeliśmy w życiu i nigdy go nie opowiemy yapowej publiczności… Pojawił się w odpowiedzi na pytanie o yapowy szalik.
Kochamy yapową publiczność bo… Po zwiedzeniu innych festiwali, przeglądów i imprez odkryliśmy, że to właśnie yapowa publiczność cieszy się najbardziej ze swojej własnej imprezy.
KRYSZTOF ZIMOCH – SOBOTNI KONCERT KONKURSOWY
O poprowadzeniu koncertu na YAPIE marzyłem od… Od kiedy zobaczyłem w tej roli duet Przywara & Gawroński.
Najbardziej lubię, kiedy wykonawcy na YAPIE śpiewają o… Zębach w d.
Yapowego szalika używam do… Prowokowania chuliganów piosenki nieturystycznej.
Mój ulubiony yapowy zwyczaj to… Robienie fikołka (ale nie wykorzystujcie tego faktu!)
Najgorszy żart, który usłyszałem w życiu i nigdy go nie opowiem yapowej publiczności to… Pewnie jeden z moich sucharów…
Kocham yapową publiczność bo… Tworzy najlepszą atmosferę, jaka mi się kiedykolwiek udzieliła.
SUZIA – PIĄTKOWY KONCERT KONKURSOWY
O poprowadzeniu koncertu na YAPIE marzyłam… Od zeszłego roku, kiedy przybyłam na nią po raz pierwszy!
Najbardziej lubię, kiedy wykonawcy na YAPIE śpiewają o… Nieważne o! Jak!? To jest to! Zawsze szczerze i to podoba mi się najbardziej!
Yapowego szalika używam do… ogrzewania karku w mroźne dni, kiedy to okna nieszczelnością swoją straszą moje stopy.
Mój ulubiony yapowy zwyczaj to… Fikołki na scenie! Bo są nieprzewidywalnie różnorodne!
Najgorszy żart, który usłyszałam w życiu i nigdy go nie opowiem yapowej publiczności… To ten o dwóch gołębiach.
Kocham yapową publiczność bo… Jest jedyna w swoim rodzaju, a swoją serdecznością przytula każdą część serducha, która by tego potrzebowała.