No i stało się. Przedstawiamy pierwszych wykonawców tegorocznej YAPY, którzy są najlepszym przykładem na to, że na YAPĘ się zawsze wraca. Śledźcie naszą stronę i profil na facebooku, bo stopniowo będziemy przedstawiać kolejnych występujących w tym roku na yapowej scenie. Jeśli chcecie jednak wiedzieć pierwsi, czyje piosenki będziecie śpiewać w marcu to słuchajcie audycji Za szybą w Studenckim Radiu Żak PŁ w każdy poniedziałek o 22:00.

YESKIEZSIRUMEM

Wracają na YAPĘ po 3 latach. Miejmy nadzieję, że jeszcze bardziej energetyczni i weseli (o ile się da). YesKiezSirumem to po aramejsku „kocham Cię” i nic dziwnego, że taką nazwę sobie wybrali ponad 20 lat temu, bo publiczność yapowa naprawdę ich kocha. Ich muzyka to eksperymenty, mieszanie rytmów z różnych kultur, klimatów folkowych i rockowych. Można u nich usłyszeć wiersze Belona, Tetmajera i Leśmiana. Ich „Nie będę się więcej bał, anioły wokół mam” to piosenka, którą znają chyba wszyscy, ale yapowa publiczność potrafi wspólnie z nimi wyśpiewać zdecydowanie więcej.

ZAKAZ WYPRZEDZANIA

Tych panów to rzeczywiście na YAPIE dawno nie widzieliśmy. Wracają po ponad 10 latach na yapową scenę, niedawno też wrócili do grania po ponad rocznej przerwie. Żywiołowe koncerty, świetny kontakt z publicznością oraz bawiące, a jednocześnie skłaniające do refleksji teksty piosenek to znak rozpoznawczy Zakazu wyprzedzania. Przez wiele lat byli znani jak o zespół klubowy grający w całym kraju, ale pojawiali się też na festiwalach studenckich (w tym na YAPIE oczywiście) grając tak zwaną piosenkę „studencko-piwno-turystyczną” (dobre określenie). Słychać u nich fascynację rytmami reggae i rocka, a na swoim profilu na facebooku napisali, że inspiruje ich… życie.