Yapa wspiera Ukrainę!
24 lutego 0 7:00 rano pojawił się w naszych mediach społecznościowych wpis „To 24 był lutego, poranna zrzedła mgła…”, ale szybko zniknął. Kiedy tylko dowiedzieliśmy się, że dosłownie 2 godziny wcześniej, Rosja zaatakowała Ukrainę, stwierdziliśmy, że wrzucanie fragmentu utworu „Bijatyka” jest nie na miejscu (choć wstawiając go jeszcze o tym nie wiedzieliśmy).
Przez kolejne tygodnie zastanawialiśmy się czy zrobienie festiwalu muzycznego w momencie w którym u naszych sąsiadów trwa wojna jest dobrym pomysłem. Wśród organizatorów Yapy wiele osób bardzo angażuje się w pomoc Ukrainie, przyjmuje pod swoim dachem osoby, które uciekły przed wojną, wspiera zbiórki, oddaje krew. Są wśród nas też osoby, które bardzo źle zareagowały na wieści z wschodniej granicy, bo wojna wzbudza lęk i jest to całkowicie normalne. Wierzymy, że wśród Yapowiczów przekrój jest podobny, dlatego – z myślą zarówno o Was jak i o nas samych – postanowiliśmy nie odwoływać festiwalu.
Wojna w Ukrainie to nie sprint, to maraton. A na maraton potrzebne są siły. Dlatego uważamy, że bardzo ważnym jest żeby inicjatywy takie jak nasza dalej trwały i dawały pozytywne emocje, pomagały ładować baterie. Wierzymy, że przegląd pozwoli nam wszystkim choć na chwilę oderwać myśli od wszystkich negatywnych spraw, powrócić wspomnieniami do spokojniejszych, „normalnych” czasów, cieszyć swoją obecnością (nawet jeśli za pośrednictwem ekranów). Da nam po prostu siły do dalszej walki.
Oczywiście nie oznacza to, że podczas koncertów nie pojawią się elementy związane z Ukrainą. Zawitają zarówno w scenografii, jak i programie, ale żeby dowiedzieć się jak dokładnie będą wyglądać musicie być z nami 25-26 marca.
Tymczasem jeśli chcecie i możecie wesprzeć Ukrainę, podsyłamy Wam sprawdzony link:
Dodaj komentarz