Zapraszamy Was na RAYD POYAPOWY z pompą!
.. czyli gratkę dla miłośników festiwalowego klimatu i gór.
W tym roku będziemy wędrować po PIENINACH, w dniach 11-13 KWIETNIA 2025!
Dla kogo?
Dla wszystkich! Jesteś starym wyjadaczem górskim? A może w góry chcesz wybrać się po raz pierwszy? Na Raydzie każdy znajdzie swoje miejsce! Zapisuj się sam, z gitarą, albo z przyjaciółmi, tak czy inaczej będzie przepięknie. W tym roku przewidujemy nową trasę KAJAKOWĄ! Jak zwykle dajemy wam kilka tras do wyboru, dla każdego coś miłego. W sobotę 12.04 wszystkie trasy spotkają się w schronisku pod Durbaszką gdzie otoczeni górami będziemy mieli okazję do wspólnego śpiewogrania przy blasku ogniska, oraz wspólnego zdobycia najwyższego szczytu Pienin o wschodzie słońca. Nie ma na co czekać, czas się zapisać!
Jak się zapisać?
Zapisy zostaną uruchomione 12 marca o godzinie 16:00 za pomocą formularza online i potrwają trwają do 19 marca, bądź do wyczerpania miejsc. Spieszcie się ponieważ liczba miejsc ograniczona jest pojemnością schronisk.
LINK DO ZGŁOSZEŃ: https://forms.office.com/e/3kbkGF1NEg
Koszty i transport
*Wpisowe raydowe kosztuje w tym roku 180 zł i obejmuje: dwa noclegi, ubezpieczenie, gadżet raydowy, udział w ognisku i ciepły posiłek na zakończeniu w sobotę.
*Na Rayd pojedziemy wspólnym transportem z Łodzi, wyjazd w nocy z czwartku na piątek ok. godziny 3:30 z kampusu Politechniki Łódzkiej, koszt wspólnego transportu to 150 zł (istnieje też oczywiście możliwość dojechania samemu).
*W opisie tras znajdziesz informacje o ewentualnych dodatkowych kosztach związanych z uczestnictwem w danej trasie. Pamiętaj że koszt wstępu do Pienińskiego Parku Narodowego pokrywasz samodzielnie.
*Dla chętnych będzie też możliwość zakupienia koszulki raydowej w cenie 40 zł.
Prosimy o wpłatę wpisowego na konto: 07 1140 2004 0000 3102 8086 1748 Mapet Pelc. Prosimy o wpłatę w przeciągu 3 dni od wysłania formularza zgłoszeniowego. Dopiero dokonanie wpłaty jest gwarancją miejsca na raydzie.
Kilka słów wyjaśnień dla nowicjuszy
Impreza jest zorganizowana na kształt innych podobnych. Prowadzący Przewodnik NIE JEST OPIEKUNEM i każdy odpowiada za siebie! Przewodnik odpowiada za to za organizację dnia i stworzenie przyjemnej atmosfery, pokazuje i opowiada o ciekawych miejscach, które spotkacie na szlaku. Chodzimy po górach od rana do późnego popołudnia z przerwami na jedzenie, podziwianie widoków, odpoczynek i wspólne śpiewogranie. Wieczorem zwykle przygotowujemy wspólnie posiłek, po kolacji jest ognisko, gitara i śpiewy.
Trasa Plecakowa
Dzień 1 – Nasze Kultowe
Z autokaru wysiądziemy w Kątach – przysiółku Sromowców Wyżnych – i udamy się na symbol Pienińskiego Parku Narodowego Trzy Korony (982 m n.p.m.). A może to będzie Pięć Koron? zobaczymy… Następnie odwiedzimy św. Kingę na Zamku Pienińskim. Drugim tego dnia kultowym szczytem Pienin będzie Sokolica (747 m n.p.m.) z malowniczymi, typowo pienińskimi widokami. Następnie wygodną drogą wzdłuż Dunajca zejdziemy do Krościenka nad Dunajcem. Dla tych, którym mało będzie wrażeń pozostanie jeszcze spacer po Krościenku, zaopatrzenie się w sklepie i wieczorne śpiewanie. Uwaga: na noclegu nie będą dostępne prysznice, wyłącznie umywalki.
Do przejścia (poza wieczornym spacerem) zapowiada nam się 15 km i 883 m podejść w sumie (24 punkty GOT).
Dzień 2 – Słowackie Widoki
Drugiego dnia do Szczawnicy dojedziemy na czterech kołach i po porannej kawie w Schronisku PTTK „Orlica” ruszymy przepiękną widokową trasą na Słowację. Przez Przełęcz Pod Tokarnią (Lesnickie sedlo) dotrzemy na mniej uczęszczany Wysoki Wierch (898 m n.p.m.). Celem naszego raydu jest Durbaszka z obowiązkową szarlotką, gdzie spotkamy uczestników pozostałych tras.
Przejdziemy 14 km i 797 m podejść (22 punkty GOT).
Prowadząca: Mirka Paluch SKPB Łódź
Trasa Serwisowa
Trasa którą rządzi serwis, czyli najbardziej pracowita sekcja organizatorów Yapy. W górach jest to jednak ekipa znana z lenistwa.
Dzień 1 (piątek)
Zmęczeni integracją w autobusie wysiądziemy w Szczawnicy uzupełnić zaopatrzenie w serki owcze. Jak powszechnie wiadomo turystyka serwisowa ma to do siebie że nie możemy wyjawić Wam całego planu trasy. Zaczniemy oczywiście od podejścia, ale potem czekają nas już same orzeźwiające przyjemności. Najwytrwalsi być może zaliczą tego dnia zarówno wysoką Kaśkę, grubą Baśkę jak i kudłatą Maryśkę. Ale na pewno Wszyscy będziemy się bawić na całonocnych śpiewankach nad Dunajcem.
Dzień 2 (sobota)
Kolejny dzień zaczniemy leniwie od jednego ze złotych klasyków turystyki Polskiej, czyli spływu łodzią flisacką przełomem Dunajca. Jeśli chcesz wziąć udział we wspólnym spływie, licz się z dodatkowym kosztem (97zł). Jeżeli nie chcesz brać udziału w spływie czeka Cię tego dnia ok. 5 godzin trekkingu. Natomiast pozostali po spływie wypiją orzeźwiający napój w schronisku Orlica, skąd czeka ich trzygodzinny trekking na miejsce spotkania z pozostałymi trasami. W Schronisku pod Durbaszką będziemy już wspólnie kontynuować poyapowe śpiewanie. Nie zapomnijcie się wykazać w konkursach, ot choćby w plebiscycie na najbardziej niepotrzebny gadżet… Tego wieczora zapewniamy Wam wspólne jedzonko i zabawę przy ognisku.
Dzień 3 (niedziela)
Powrót do Łodzi… A może coś więcej? Chętnych o świcie zapraszamy na spacer na wschód słońca na Wysoką (1050 m n.p.m. – Korona Gór Polski).
Prowadzący: Mapet Pelc SKT PŁazik
Trasa Wyrypowa
Trasa dla tych którzy chcą skupić się na chodzeniu i zdobyć dużo punktów GOT, a przy okazji podziw pozostałych raydowiczów.
Dzień 1 (piątek)
Pierwszy dzień rozpoczynamy podziwiając zaspanymi oczami malowniczy wodospad Zaskalnik. Rześcy i pełni sił ruszymy w trasę poprzez liczne szczyty Pasma Radziejowej. Przemieszczając się Głównym Szlakiem Beskidzkim zdobędziemy 9 szczytów Korony Beskidu Sądeckiego. Z najwyższego z nich spojrzymy na przebytą drogę, ale też na to, co nas jeszcze czeka 😉 Po tej całodniowej rozgrzewce trafimy do Chaty na Magórach, by odrobinę odpocząć przed kolejnym dniem spacerowania.
Cele do osiągnięcia:
- 21,5 km + 1120 m w górę = 32,7 GOT
- Szczyty Korony Beskidu Sądeckiego: Czeremcha, Mała Przehyba, Przehyba, Wielka Przehyba, Złomisty Wierch, Mała Radziejowa, Radziejowa, Wielki Rogacz, Mały Rogacz
Dzień 2 (sobota)
Spragnieni bycia bliżej słońca drugi dzień rozpoczniemy wspinając się na wieżę widokową na Eliaszówce. Żądni przeżyć chętnie ruszymy dalej na zachód, balansując na granicy polsko-słowackiej. Tego dnia skupimy się na zdobywaniu Pienin wraz z ich najwyższym szczytem – Wysoką. Po dotarciu na nocleg i zrzuceniu zbędnego bagażu chętni udadzą się jeszcze na wycieczkę po prowiant przez malowniczy wąwóz Homole.
Cele do osiągnięcia:
- 26,8 km + 1010 m w górę = 36,9 GOT
- Szczyty Korony Pienin: Wierchliczka, Wysoka, Borsuczyny, Durbaszka
- Odrobina potu
- Dobra zabawa
Prowadzący: Damian Chrupek Kowalczyk SKT PŁazik
Trasa Kajakowa
Tegoroczna NOWOŚĆ. Zbieramy chętnych na przygodę łączącą turystykę górską i kajakową. Trasa będzie się składać z jednodniowego spływu kajakowego oraz jednodniowego trekkingu w Pienińskim Parku Narodowym. Zalecane jest wcześniejsze doświadczenie kajakarskie, będziemy płynąć dość trudną rzeką. Piątek zaczniemy od zwiedzania zamku Czorsztyn, następnie spłyniemy do Krościenka nad Dunajcem. Podczas samego spływu obowiązuje bezwzględny zakaz spożywania i posiadania alkoholu, na piwo pójdziemy na mecie 🙂 Uczestnictwo w trasie wiąże się z opłatą dodatkową, zależną od ilości zgłoszonych osób w wysokości ok. 80zł.
Prowadzący: Wiktor Przybyła SKT PŁazik
Trasa Alternatywna
Trasa dla tych, którzy choć raz już w Pieninach byli i chcą zobaczyć coś nowego. Będziemy unikać często uczęszczanych szlaków, czasem nawet przejdziemy się gdzieś na przełaj. Trasa wypośrodkowana, trochę chodzenia, ale czas na zachwyt widnokresami i na piwo w barze się znajdzie. Pierwszego dnia zaczynając z uroczyska Jeziorka Czorsztyńskiego przejdziemy się w Pieniny Spiskie, by potem krocząc połoninami dotrzeć na nocleg. Drugiego dnia zakosztujemy słowacką część Pienińskiego Parku Narodowego, wliczając skałki, mini-jaskinie i uroki Šariša.
Prowadzący: Krzysztof Pierożek Jóźwiak SKT PŁazik
RaYd
Co zabrać:
- Plecak – wygodny, najlepiej z pasem biodrowym, tak żeby nam się wszystko do niego zmieściło (tak około 60 l), nie przesadzajmy z wagą po spakowaniu, bo będziemy go nosić na plecach przez trzy dni.
- Śpiwór – ciepły, bo w kwietniu w górach mogą jeszcze wystąpić przymrozki
- Karimata
- Wygodne wysokie buty (i drugie buty na zmianę)
- Ciepły polar lub sweter
- Kurtka nieprzemakalna
- Kubek, łyżka, nóż
- Latarka – najlepiej „czołówka”
- Szczoteczkę do zębów, ręcznik
- Suchy prowiant na kanapki