"Każda
część "Yapy" zaczyna się i kończy
tradycyjnym kankanem. Najlepiej w tym roku wypadł kankan na samo
zakończenie festiwalu. Spora grupa osób tańczyła na
scenie, z której zeszli już ostatni wykonawcy. Aha, scena wytrzymała.
Jeden z
Yapowych weteranów - Adam Drąg. W tym roku dał wyjątkowo
krótki występ, poświęcony głównie pamięci
Jasia Stefańskiego.
Dym na
scenie! Dosłownie i w przenośni - po prostu "KUŚKA
BROTHERS" w akcji. W tym roku otrzymali wyróżnienie za...
eee, lepiej sami przeczytajcie werdykt jury.
"INCOGNITO"
z Bielawy to zdobywcy Grand Prix tegorocznej "Yapy" oraz Nagrody
Publiczności. To właśnie głos tej pani widocznej zapewnił
zespołowi zwycięstwo. Doszło do tego, że na koncercie
laureatów piosenka "Zgaśnij Księżycu"
na życzenie publiczności była śpiewana aż trzy razy!
Jeden z
konferansjerów - Marcin Pyda w nowym, chwilowym
image. Swoją drogą, pamiętacie piosenkę "Rapapua"
o przygodach dzielnego marynarza Jana K.?...
Zdobywcy
pierwszej nagrody - fantastyczna grupa "FORTE". Trójkąt
perkusyjny w ręce wokalisty oznacza, że śpiewają właśnie
piosenkę "Tę księżniczkę"
, która jeszcze długo po "Yapie" chodziła mi po głowie...
Tych państwa
chyba nie trzeba przedstawiać? Osoby z tego nieco diabolicznego zdjęcia
to, oczywiście, Olek Grotowski i
Gosia Zwierzchowska.
Widownia
bawi się. To znaczy, jak to widać na powiększonej wersji zdjęcia,
kto może to się bawi, a kto już nie może, śpi na ławkach.
A to...
"NIJAK wprost z Tuszyna" czyli publicznośc szaleje przy
całej wiązance turystycznych przebojów. Czy wiecie, że
jeden z członków zespołu jest burmistrzem tego miasta?
Zdjęcia wykonał Michał Strawiak (kontakt e-mailowy: mastrawiak@lodz1.p.lodz.pl)
Był on jednym z oficjalnych fotoreporterów Yapowych. Jest autorem kilkuset zdjęć z tej imprezy - ja niestety musiałem wybrać w pośpiechu tylko kilka z nich...
Być może, w przyszłości, w naszym informatorze pojawią się kolejne zdjęcia autorstwa Michała.
M.W. 26 III 96