44. YAPA za nami – Dziękujemy!

Po raz kolejny nie mamy słów, żeby opisać jak bardzo jesteśmy pod wrażeniem yapowej publiczności! Ta YAPA przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Nie dość, że atmosfera, jak zawsze, była jedyna w swoim rodzaj, to jeszcze zabrakło biletów. Odmeldowaliście się wszyscy, a część z Was musieliśmy ze smutkiem zaprosić do Cottona, bo nie zmieściła się na sali. Dziękujemy również tym, którzy byli z nami za pośrednictwem transmisji. Oglądaliście nas prawie na całym świecie!

Kłaniamy się w pas wszystkim, którzy w ten weekend pojawili się w Zatoce Sportu Politechniki Łódzkiej. Co roku udowadniacie nam, że piosenka studencka i turystyczna, to nie jakieś wspomnienie dawnych lat, ale wciąż żywe środowisko, które przetrwa przynajmniej kolejne 44 lata! Wasza dobra zabawa, uśmiechy, wspomnienia, spotkania i nowe znajomości to dla nas najlepsza nagroda za miesiące przygotowań. Dzięki Wam mamy energię na kolejne festiwale!

Co w przyszłym roku?

Teraz zabieramy się już za przygotowania kolejnej, 45. YAPY. Wiemy, że możemy wiele poprawić. Wiemy, że nie wszystkim podobał się podział biletów na trybuny i na płytę. Zapewniamy Was, że zrobimy wszystko, żeby w przyszłym roku takiego podziału nie było. Siłą YAPY jest publiczność i ważne jest to, żeby zawsze była razem i wspólnie przeżywała koncerty. Podział był jednak wprowadzony ze względów bezpieczeństwa, które również jest dla nas ogromnie ważne. Dobrą wiadomością jest jednak to, że w Zatoce Sportu pojawiło się dodatkowe wyjście ewakuacyjne, które może zmienić sytuację. Trzymajcie za to kciuki, a jeśli się uda, w przyszłym roku nie będzie już podziału na rodzaje biletów.

Do kolejnej Yapy 371 dni!

Teraz czas zacząć odliczania do kolejnej 45. YAPY. Wpiszcie datę w kalendarz – 13 – 15 marca 2020 roku! Przez ten czas bądźcie jednak z nami w kontakcie. Obserwujcie nas na Facebooku, Instagramie i Twitterze. Zaglądajcie też na nasz kanał na YouTube, gdzie już od jutra zaczną pojawiać się piosenki z tegorocznej Yapy. Już nie możemy się doczekać kolejnego spotkania, już tęsknimy!